wtorek, 25 czerwca 2013

Weather is variable - Winter│OLLA

Jest to już ostatni post dotyczący tego jak ubieram się o danej porze roku. Przyznam się szczerze, że trudno było mi się zebrać i napisać ostatnie dwie pory roku - jesień i zimę , ponieważ właśnie w te pory roku moja garderoba nie zmienia się co do ubrań, a jedyną częścią garderoby jaką noszę są swetry.
W ostatnim poście pisałam, że od nowego roku postanowiłam inaczej się ubierać, eksperymentować ze stylami i kolorami, żeby moje codzienne stylizacje nie były nudne. Ale ta myśl pojawiła się dopiero wiosną, a do jesieni i zimy jest jeszcze trochę czasu, więc napisanie Wam jak ubieram się o tych porach roku było dość skomplikowane.
Pomyślałam, że skoro jesienne i zimowe stylizacje ograniczały się jedynie do swetrów, jeansów lub rurek i kozaków to nie będę się wiele rozpisywała na ten temat.

Zima to moja ulubiona pora roku. Głownie ze względu na święta. Zawsze lubiłam patrzeć na kolorowe światełka i ozdobione choinki na witrynach sklepowych. Ale jest jeszcze jedna rzecz, na która lubię patrzeć. Są to manekiny. A dokładnie ubrania na manekinach. Kolorowe swetry, płaszcze, kurtki zimowe i firmowe kozaki zawsze przyprawiały mnie o uśmiech na twarzy. Jednak gdy spojrzałam na ceny tych ubrań, uśmiech z twarzy schodził :)


Pamiętajcie o tym, że zimą nie musicie nosić tylko ciepłych, grubych swetrów i długich, zamszowych kozaków. Według mnie każda część garderoby, o tej porze roku jest jak najbardziej dozwolona, ale oczywiście tylko z dobrze dobranymi dodatkami. 
Więc jeśli chcecie założyć buty lordsy z ćwiekami to możecie, ale najlepiej założyć do nich bawełniane podkolanówki (tak jak na obrazków wyżej). Jeszcze lepiej wyglądałoby to ze spódnicą i marynarką. Coś w szkolnych stylu.
Jeśli jednak nie podoba Wam się strój "na uczennicę" to wybierajcie bardziej klasyczne stroje, a jeżeli lubicie wyróżniać się z tłumu to stawiajcie na stylizacje z domieszką żywszego koloru. Wtedy Wasze codzienne, zimowe stroje nie będą nudne.  

Ale tak naprawdę myślę, że to jaki będziecie miały pomysł na strój zależy tylko od dwóch rzeczy: pogody i Was. Nie namawiam Was żebyście zaraz biegły po bawełniane podkolanówki lub kolorowy płaszcz. To są tylko moje pomysł, którymi chcę się z Wami podzielić. Oczywiście może to iść także w drugą stronę, więc jeśli macie jakieś pomysły na zimowe stylizacje to piszcie w komentarzach. Chętnie poczytam :)

Pozdrawiam, OLLA

2 komentarze: