środa, 8 maja 2013

Weather is variable - Spring│OLLA

Nie tylko kobiety potrafią być zmienne. Pogoda też. Mimo, że wiosną jest ciepło, a zimą zimno to i tak nigdy nie wiemy w co się ubrać. Zwłaszcza w taką porę roku jak teraz, czyli niby to wiosna, ale jednak lato, tym bardziej nie wiemy w co się ubrać.Ale może ja spróbuję Wam pomóc i dać kilka "rad",  w jaki sposób możecie się ubrać o dowolnej porze roku :)

Wiosna to moja ulubiona pora roku. Oczywiście jeśli nie jest za gorąco. Mimo, że właśnie wiosnę lubię najbardziej, to właśnie z nią mam największy problem jeśli chodzi o ubiór. Zawsze jest albo za ciepło albo za zimno. Ale ja mam na to swoje sposoby. 
Wiosną najczęściej ubieram się w taki sposób, żeby w każdej chwili można było coś z siebie ściągnąć. Zawsze mam pod ręką kurtkę, ale to chyba oczywiste. A w dodatku moją ulubioną częścią garderoby na tą porę roku jest sweter, a najlepiej kardigan ( zwykły sweter z guzikami ). 
Ta część garderoby jest, jakby to powiedzieć, uniwersalna. Jeśli jest ci za ciepło możesz go ściągnąć, a jeśli jest Tobie zimno to możesz go założyć. 
Jeśli chodzi o resztę ubrań to spodnie zawsze rurki ( lub legginsy ). Nie lubię za bardzo pokazywać się w krótkich spodenkach, no chyba, że na plaży. Buty! To podstawa. Często noszę zwykłe trampki lub vansy. Takie buty są luźne i nie męczysz się w nich. Ale moimi ulubionymi butami są koturny. Wiem, mam dopiero 15 lat i według niektórych osób nie powinnam nosić takich butów, ale każdy ma coś co lubi, a ja lubię koturny. 
Te buty możesz założyć do rurek, jak i do szortów. Do spódnic typu maxi stawiałabym raczej na sandałki lub baleriny, ale jak kto woli :)

Pamiętaj! - wiosną zakładaj to co będziesz mogła szybko założyć, jak i ściągnąć. Nie noś wielkich swetrów, w których udusisz się jeszcze przed wyjściem z domu. Stawiaj na lekkość i uniwersalność.

Postanowiłam, że podzielę tego posta na 4 części. Pierwszy z nich to wiosna. Kolejne, czyli lato, jesień, zima pojawią się niedługo. 
Życzę Wam udanej i przede wszystkim ciepłej wiosny.




                                          




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz